Działanie filtra do wody odwróconej osmozy

Technologia oczyszczania wody techniką odwróconej osmozy.
Inspiracją do napisania tego artykułu jest obserwacja ludzi w marketach kupujących w dużych ilościach tanią wodę w butelkach. Dlaczego to robią? – bo potrzebują mieć czystą wodę do picia, gotowania itd. Nie wiem czy wiedzą, ale ta woda nie pochodzi z ujęć głębinowych, tylko jest to kranówa oczyszczona przemysłowymi filtrami odwróconej osmozy i uzdatniona. Taką samą wodę można sobie zrobić samemu kupując domowy zestaw np. RO6. Jeszcze kilka lat temu takie filtry kosztowały ponad 600 zł. Dziś ze względu na rozpowszechnienie technologii cena spadła o prawie połowę. Tak samo filtry wymienne i membrana odwróconej osmozy są już znacznie tańsze. Innymi słowy eksploatacja i wymiana filtrów nie obciąży tak naszej kieszeni.


Wracając do wątku napiszę, czym jest proces odwróconej osmozy.
Żeby zrozumieć, czym ona jest trzeba cofnąć się do szkoły, a konkretnie na lekcję biologii i przypomnieć sobie proces osmozy naturalnej.
Polega ona na samoistnym przenikaniu rozpuszczalnika przez membranę półprzepuszczalną w kierunku roztworu o większym stężeniu (w przypadku, gdy układ tworzą roztwór i rozpuszczalnik lub dwa roztwory o różnym stężeniu). Ciśnienie zewnętrzne równoważące przepływ osmotyczny zwane jest ciśnieniem osmotycznym charakterystycznym dla danego roztworu. Jeśli po stronie roztworu o wyższym stężeniu wytworzy się ciśnienie hydrostatyczne, wyższe niż osmotyczne, rozpuszczalnik będzie przenikał z roztworu bardziej stężonego do rozcieńczonego, a więc odwrotnie niż w przypadku osmozy naturalnej. Proces ten nazywamy odwrócona osmozą (z ang. reverse osmosis). Co nam to daje? Ze względu na rosnące skażenie środowiska, w tym wody i jej ujęć mamy możliwość pozyskana wody pozbawionej zanieczyszczeń, lub znacznego ograniczenia zanieczyszczenia tej wody.
Membrana RO skutecznie ( 90-99%) usuwa min: metale ciężkie, wirusy, rtęć, ołów, kadm, stront, cyjanki, chlorki, bromki, arsen i inne. Dzieje się tak ponieważ membrana ma mikro pory o średnicy znacznie mniejszej niż wyżej wymienione cząsteczki.
Skuteczne pozyskiwanie wody to proces kilkuetapowy. Najbardziej skuteczny w domowych warunkach jest sześciostopniowy system RO6.
Pierwszy etap filtrowania to zgrubne dwa filtry sznurkowe 25 i 5 mikronów, oraz filtr węglowy.
Koleby etap to membrana odwróconej osmozy. Jest ich kilka rodzajów w praktyce najczęściej używa się tą z numerem 75. Oznacza ona wydajność na poziomie 75 galonów, inaczej około 280 litrów na dobę. Tu sie trochę zatrzymam. Woda po przejściu przez membranę RO jest prawie całkowicie pozbawiona minerałów a picie samej takiej wody nie jest zdrowe. Na dowód przytoczę spostrzeżenie pewnej osoby, która przetestowała to niejako na sobie. Wybierając się na jednodniowe wycieczki rowerowe piła wodę butelkowaną o zawartości minerałów 150-300 mg/litr. Czyli taką Po RO i szybkim mineralizatorze. Osoba ta zauważyła, że pod koniec kilkugodzinnej jazdy miała częste skurcze. Było to efektem braku magnezu w organizmie. Kiedy przestawiła się na wodę źródlaną o wysokiej zawartości minerałów około 1500-1700 mg/litr problem zniknął. Wniosek z tego taki, że nie powinno sie pić wody bezpośrednio z RO i na takiej wodzie bazować. Oczywiście jedna szklanka nikogo nie zabije.
Żeby była jasność chodzi mi o picie czystej wody z RO. Jeżeli taką wodę użyjemy do zaparzenia np. ziół to wzbogacimy ją o gigantyczną ilość wartościowych składników, lub jak do tej wody wciśniemy odrobinę soku z cytryny. Kłopot ten po części rozwiązuje wkład dolomitowy.
Mineralizator do RO to następny element systemu. Jest on wypełniony dolomitem i ma za zadanie podnieść poziom wapnia i magnezu w wodzie.
Ciężko jest dokładnie napisać, jaki stopień zmineralizowania daje ten wkład, ale jest to w granicy 50-250 mg/litr. Ważne jest, aby mineralizator był ustawiony w pionie.

Oto tabelka opisująca poziom zmineralizowania wody:

Klasyfikacja wód opakowanych wg stopnia mineralizacji (ogólnej zawartości składników rozpuszczonych)
Bardzo niskozmineralizowane: < 50 mg/l niskozmineralizowane: > 50 –500 mg/l
średniozmineralizowane: > 500 –1500 mg/l
wysokozmineralizowane: > 1500 mg/l

Jak widać woda z RO po mineralizatorze klasuje się w dolnej lub w środkowej granicy wód niskozmineralizowanych.
Jednym z dobrych rozwiązań powodujących że woda będzie mocniej zmineralizowana jest zamontowanie mineralizatora w pozycji pionowej.

Wiem, że pierwotne ułożenie RO6tego nie przewiduje, jednak Pmyślmy:
Mineralizator to plastikowa rura z dolomitem, po pewnym czasie dolomit sie wypłucze i osiądzie na dnie. Z kolei na górze zrobi sie wolna przestrzeń i woda będzie przepływać nad dolomitem. Mineralizator w orientacji pionowej umożliwi przepływ wody przez dolomit, aż do jego całkowitego wypłukania.

Można też dodać wkład alkalizujący wodę i obniżający REDOX – https://domtechniczny24.pl/wk%C5%82ad-alkalizuj%C4%85co-mineralizuj%C4%85co-jonizuj%C4%85cy-lyoung.html

https://domtechniczny24.pl/wk%C5%82ad-alkalizuj%C4%85co-mineralizuj%C4%85co-jonizuj%C4%85cy-lyoung.html

Końcowym elementem jest zbiornik buforowy. Podczas jego używania trzeba pamiętać, aby raz na 2-3 lata cału układ zdezynfekować. Ja robię to w ten sposób, że wysuwam zużyte filtry i membranę, łącze w układ zamkniety węże, do zbiornika pierwszego kielicha dodaje chloru do dezynfekcji basenów ( wystarczy 1/10 tabletki}. Jak chlor w kielichu sie rozpuści to stopniowo odkręcam wodę do zupełnego napełnienia zbiornika. Czekam 1-2 godziny i wylewam wodę. Następnie znowu napełniam i tak do momentu, aż z kranika będzie lecieć woda bez zapachu chloru. Niekiedy trzeba przemywać 5-6 razy.
Do zdezynfekowanego układu instaluję filtry, nowa osmozę i nowe filtry liniowe i gotowe.

Nie ma, co panikować, na pewno woda z RO zapobiegnie kamienicy nerkowej, herbata, kawa, kompot czy zupa smakuje wyśmienicie. Najważniejsze, że woda jest pozbawiona metali ciężkich a co one robią z organizmem człowieka nie musze pisać. Tak jak z każdą nowinką techniczną trzeba trochę wiedzy, czasami pokombinować i można z niej korzystać bez obaw.
Pozdrawiam