Nowy – stary młot GBH 2-26 dfr i kolejny GBH 2-28 dfr

Witam
Mamy w dzisiejszych czasach pojawia się masa różnych nowości, nie wiem czy to powiązane jest z kryzysem czy z pandemią. Bo chodzi o to, że trzeba produkować bez ustanku coś nowego, żeby nie wypaść z obiegu. Przeważnie firmy modernizują wygląd, albo jeden czy kilka parametrów i mamy nowiusieńki super funkcjonalny towar. To taki trend bo notoryczne zmiany to ruch w interesie i zysk. W takim wypadku konsument jest skazany na doświadczalny wybór i jedynie ocena nowego produktu, może nam odpowiedzieć czy mamy do czynienia z nowinką techniczną czy tylko z modyfikacją nazwy i designu.

Jest to też niezły sposób na podniesienie ceny, ale to inny temat.
Ale powracam do tematu, Bosch wypuścił nowy wyrób młoto wiertarka GBH 2-28 DFV. Poza zmianą nazwy i wyglądu, otrzymujemy nowe parametry, czyli: 850W co przekłada się na powiększenie energii pojedynczego udaru. Natomiast GBH 2-28 dfr ma 880 watów mocy.

Czyli z 2,8J na 3,2J, czy to mało czy dużo zależy, do czego będziemy wykorzystywać, jeżeli do wiercenia pod ocieplenie wiertłami sds-plus o średnicy 10mm to nie ma to większego znaczenia. Może poza tym, że narzędzie będzie mniej obciążone. Z kolei jak w ręce złapie taką młoto-wiertarkę instalator i wsadzi wiertło sds plus dajmy na to 20 mm i długie na 500mm ( wiertła sds plus długie – https://domtechniczny24.pl/wiert%C5%82a-do-betonu.html )to dowie się, za co zapłacił. W takim przypadku taka moc i energia udaru są niezwykle przydatne.
Poza tym młot GBH 2-28 DFV został wyposażony w sprzęgło przeciążeniowe, szczotkotrzymacz zamieniający obroty przy zachowaniu 100% mocy na lewych obrotach. I jeszcze uchwyt z redukcją wibracji.

Czy to jest istotne może oznajmić pracownik, który wierci bez ustanku caluśki dzionek a później nie może trzymać kubka z herbatą, bo mu się tak ręka trzęsie.
Cena jak można się domyślać wyższa od modelu poprzedniego, ale tak to jest.

Pozdrawiam